Wczorajsza sesja nie przyniosła dużych zmian w obrazie warszawskiego parkietu. Blue chipy pozostały bez zmian i obroniły poziom 1943,3 pkt. Nieznacznie lepiej poradziły sobie MiS-ie. Znacznie lepiej zaprezentowały się większe europejskie rynki i węgierski BUX, który od dłuższego już czasu zachowuje się lepiej od WIG. DAX zyskał 2,2%, a FTSE niemal 1,0%. Za oceanem sesja była dosyć spokojna, bowiem Amerykanie szykowali się do dzisiejszego święta dziękczynienia. Główne indeksy pozostały niemal w miejscu. Dużych ruchów ciężko się również dopatrywać na rynkach azjatyckich. Inwestorzy nie mają także co liczyć na wsparcie ze strony kalendarza makro, który jest niemal pusty (ciekawszy wydaje się być jedynie indeks zaufania konsumentów w Niemczech, który będzie opublikowany wczesnym popołudniem). Po ostatnich spadkach mocne odbicie notuje miedź, a na rynku walutowym dolar przebił już poziom 4,0 PLN, czyli pułap którego nie widzieliśmy od ponad 11 lat! Wracając do dzisiejszej sesji nie spodziewam się istotnych zmian w przypadku blue chipów. Dzień wolny mają dziś inwestorzy z USA (jutrzejsza sesja jest skrócona), a kontrakty notują symboliczne wzrosty (dla rodzimych FW20 kluczem jest obrona okolic 1910 pkt.).
pobierz pełny biuletyn