W piątek kontrakt/WIG20 zamknął się poniżej 2000 pkt (-2,1%), kończąc tym samym 5 tydzień spadkowy z rzędu. Ostatni raz taka seria miała miejsce w październiku 2014. Podobnie jak cały listopad (-4,1%), jak na razie 7 spadkowy miesiąc z rzędu! Takiej serii jak dotąd nigdy nie oglądaliśmy. FW20 jest najniżej od czerwca 2012, a WIG20 od lipca 2009, kiedy giełdy dźwigały się z największego od lat kryzysu finansowego (dołek w marcu 2009). Oczywiście nie sprzyjają nam nastroje na rynkach wschodzących. Mocny dolar (1,07 do euro) i w konsekwencji tanie surowce (miedź najniżej od czerwca 2009, ropa przy dołkach ok. 40 USD/bbl) powodują spadek m.in. KGHM czy PGNiG, spółek, które najbardziej obciążyły indeks w piątek (dodatkowo słabe wyniki 3Q’15). Niemniej WIG20 jest wyjątkowo słaby na tle innych rynków wschodzących (2% poniżej dołków w sierpniu/wrześniu, MSCI EM wciąż 6% powyżej nich) i liczę, że ta relatywna słabość się skończy. Z pewnością większych szans można szukać w drugiej linii walorów. Dziś na rynek napłynie ponad 120 raportów za 3Q’15 (w piątek również było ponad 100) i zawsze w takich momentach można znaleźć te pozytywnie jak i negatywnie wyróżniające się. Ja na razie ten sezon obfituje w więcej rozczarowań. Dziś nastroje o poranku są słabe. Kontrakty na DAX tracą ok. 1%. Kalendarium makro jest raczej pustawe.
pobierz pełny biuletyn