Ostatnie sesje, po domknięciu luki z 21 sierpnia (tzw. czarny poniedziałek) na 2165 pkt, upłynęły pod znakiem konsolidacji wokół tych poziomów. Z technicznej strony do dobra wieść dla byków, bo w tym rejonie przebiega również linia trendu spadkowego od maja’15 i 62% zniesienia sierpniowych spadków. Od strony fundamentalnej sprzyjało najpierw lepsze otoczenie dla spółek energetycznych (brak bezpośredniego wsparcia dla śląskich kopalń) i banków (brak ustawy „frankowej”). Kursy tych spółek wciąż jednak będą kształtowane przez polityków. Trwa kampania wyborcza. Na światowych parkietach ruch nieco zamarł przed dzisiejszym posiedzeniem FED. Spotkanie od wielu miesięcy miało być pierwszym od ponad 6 lat, na którym miała zapaść decyzja o wzroście stóp procentowych. Obecnie prawdopodobieństwo takiego ruchu spadło poniżej 30%. Tym czym może zaskoczyć FED to nowe projekcje makro (być może uwzględniające spowolnienie w Chinach, które staje się faktem) i oczekiwania zmiany polityki pieniężnej na kolejne okresy. Wiele twardych danych makro z chińskiej gospodarki wskazuje, że niedługo temat tamtejszego spowolnienia wróci na pierwsze strony gazet. Przemysłowy PMI spada 3 miesiąc z rzędu i jest poniżej 50 pkt. Koncerny motoryzacyjne, dla których Chiny w większości to drugi rynek sprzedaży na świecie, od dwóch/trzech miesięcy raportują spadek sprzedaży. Np. sprzedaż PSA w czerwcu spadła o 16% r/r, w lipcu o 33% r/r, a w sierpniu o 17% r/r. Od początku roku (YTD) spadek to już 4% r/r, a wcześniej koncern prognozował wzrost o 3% r/r. Jeśli FED weźmie to pod uwagę, to o podwyżkach stóp możemy zapomnieć. Jeśli natomiast będzie chciał upuścić jeszcze powietrza z rynków finansowych to może czekać nas nie lada zaskoczenie i duża zmienność.
pobierz pełny biuletyn