Warszawscy inwestorzy zaczynali weekend w całkiem dobrych nastrojach, co było wynikiem ataku popytu w ostatnich godzinach handlu. W rezultacie WIG20 zakończył dzień ponad poziomem 2200 pkt., jednak żadne poziomy oporów póki co nie zostały przełamane. Najbliższym są okolice środowego maksimum sesji i to wyjście ponad te poziomy może oznaczać przejęcie inicjatywy przez byki na kolejne sesje. Kolejnym ważnym oporem zarówno w przypadku indeksu jak i kontraktów mogą okazać się okolice 2300 pkt., wyjście ponad nie, powinno skutkować powrotem do wzrostów w dłuższej perspektywie. Jednak z uwagi na negatywny sentyment do naszej giełdy może to być bardzo trudne zadanie i po jakiejś niefortunnej wypowiedzi polityków w ramach kampanii wyborczej istnieje ryzyko, że znowu będziemy mieć zejście w okolice minimów obecnego ruchu spadkowego. Jeśli chodzi o kalendarz makro to dziś będziemy publikowany PMI z przemysłu w Polsce, Niemczech, Strefie Euro, UK i USA więc potencjalnych szans na impuls do jakichś większych ruchów jest dzisiaj sporo. O poranku kontrakty na DAX i S&P500 są notowane pod kreską więc paliwa do ataku na opory raczej należy właśnie ze strony danych makro. Kontraktom do tych najbliższych na poziomie 2239 pkt. brakuje jeszcze 11 pkt.
pobierz pełny biuletyn