Wczorajsza sesja przyniosła oczekiwane od kilku dni odbicie. Nad kreską znalazły się wszystkie główne krajowe indeksy. Blue chipy po słabszym początku zyskały 0,7%, kończąc notowania nieco powyżej psychologicznej bariery 2200 pkt. Po 0,4-0,5% wzrosły również MiS-ie. Na większych europejskich rynkach sesja była dosyć spokojna, bowiem najważniejsze indeksy wykonały symboliczne ruchy. Słabsze nastroje zapanowały w USA, gdzie na dobre trwa sezon wyników, bowiem zdecydowana większość indeksów zamknęła się na czerwono (DJIA stracił 0,7%, Nasdaq ok. 0,4%, a S&P500 niemal 0,6%). Dzisiejszą uwagę inwestorów z pewnością przykuwać będą odczyty PMI dla największych gospodarek w Europie (w nocy poznaliśmy wyniki PMI dla sektora przemysłu w Japonii- 51,4 pkt., powyżej konsensusu, a także w Chinach, gdzie odczyt był znacznie poniżej oczekiwań). Nastroje na dużych rynkach są dosyć słabe, co widać po kontraktach. Futures na najważniejsze europejskie indeksy tracą po ok. 0,3-0,4%, nieznacznie spadają także kontrakty w USA. Spodziewam się, że jeśli nie otrzymamy „pomocy” z odczytów makroekonomicznych, wczorajszy pozytywny sygnał może zostać zanegowany. Kluczowa dla FW20 wydaje się również obrona poziomu 2200 pkt. Uważam, że jeśli na początku notowań przebijemy tę barierę, dzisiejsza sesja może wpisać się w całotygodniowy, negatywny kanon.
pobierz pełny biuletyn