Środowe notowania na Giełdzie Papierów Wartościowych przyniosły kolejną standardową sesję bieżącego tygodnia. Uwaga inwestorów pozostała podzielona pomiędzy wydarzeniami na rynkach bazowych, a niskim obrotem charakterystycznym dla sesji, jakich wiele w trakcie wakacyjnego wyciszenia. Już w pierwszej godzinie, która dla WIG20 skończyła się obrotem mniejszym od 50 mln złotych, widać było chęć przedłużenia niskiej aktywności znanej z sesji poniedziałkowej i wtorkowej. Zadanie zatopienia się w niskim obrocie ułatwiło oczekiwanie na ważniejsze wydarzenia dnia, jakimi miały być dane makro z USA i wystąpienie szefowej Fed w amerykańskim parlamencie i oczekiwanie ma wynik batalii rządu greckiego w parlamencie o zatwierdzenie porozumienia z ostatniego weekendu. W finale okazało się, iż żadna z wyżej wymienionych zmiennych nie była w stanie przesądzić o obrazie sesji i WIG20 skończył dzień w punkcie, w którym zaczął notowania. Bilansem jest skromny spadek indeksu blue chipów o 0,1 procent przy równie skromnym obrocie, który nie przekroczył 370 milionów złotych. Na szerokim rynku nie było dużo lepiej, na co wskazuje zwyżka szerokiego indeksu WIG o 0,1 procent przy niespełna 500 milionach złotych obrotu. Umieszczenie sesji w szerszej perspektywie pozwala na tezę, iż środowy handel wpisał się w konsolidacyjną fazę w historii WIG20, którą zdominował lokalny układ techniczny. Po zeszłotygodniowej obronie rejonu 2200 pkt. i poniedziałkowym zawahaniu byków w okolicach 2300 pkt. krótkookresowy układ sił wyznaczają psychologiczne i techniczne bariery, które uzupełnia lokalny kanał spadkowy. Dziś żadna z tych barier nie była poważnie testowana i sesja stała się zwyczajną grą na przeczekanie. Jutro warto oczekiwać nieco większej zmienności, której genezą będzie wynik dzisiejszego – zapewne nocnego – głosowania w greckim parlamencie oraz reakcje rynku na pierwszą od wielu tygodniu konferencję szefa Europejskiego Banku Centralnego, która pozwoli spojrzeć na sytuację Grecji przez pryzmat polityki banku centralnego trzymającego dziś klucz do wypłacalności greckiego systemu bankowego.
Adam Stańczak
DM BOŚ SA