Na giełdach można zauważyć wyraźną niepewność związaną z możliwym bankructwem Grecji i jej wyjścia ze Strefy Euro. Dziś mija ostateczny termin na ociągnięcie porozumienia, później już nie będzie kiedy, ponieważ 30 czerwca Grecja musi zwrócić 1,6 mld EUR do MFW. Wczoraj większość głównych indeksów kończyło dzień na minusie, nasz WIG20 wykazał się w tym względzie relatywną siłą, jednak ze względu na brak porozumienia z Helladą, wyraźne wczorajsze spadki za oceanem i dzisiejsze na kontraktach na DAX możemy mieć nerwowe otwarcie. Ze strony danych makro raczej nie będziemy mieć wyraźnych impulsów do mocniejszych ruchów, po południu będą dane na temat koniunktury konsumenckiej w Polsce, dochody i wydatki Amerykanów oraz PMI z usług w USA. Tak więc notowania w Europie raczej będą przebiegać w cieniu spotkania Eurogrupy. Tak jak już kiedyś pisałem notowania zarówno WIG20 jak i kontraktów odbiły się od wsparć w okolicach 2300 pkt. przy jednoczesnej pozytywnej dywergencji na RSI, jednak w przypadku indeksu to odbicie zatrzymało się w okolicach 23% zniesienia Fibo ruchu spadkowego, który zaczął się już w maju i ewentualny powrót w okolice minimów tego ruchu może sygnalizować dalszą kontynuacje spadków. Kolejnym istotnym poziomem jest lokalny szczyt z drugiego tygodnia czerwca, w tamtych okolicach zarówno w przypadku kontraktów jak i indeksu przebiega 38% zniesienie Fibo wspomnianego ruchu spadkowego i dopiero pokonanie tego poziomu może oznaczać przewagę byków w dłuższym terminie.
pobierz pełny biuletyn