Wczorajsza sesja przyniosła kontynuację ruchu spadkowego, który trwa w zasadzie już od początku maja. Wcześniej pisałem o zgrupowaniu zniesień Fibo w okolicach 2427 pkt. w przypadku WIG20 i 2416 w przypadku kontraktów, na tym poziomie ukształtowała się też mała konsolidacja, która jednak była widoczna najlepiej na wykresie indeksu szerokiego rynku. To wsparcie wczoraj pękło i kolejnym wsparciem dla indeksu blue chips mogą być okolice 2372 pkt. tam przebiega górne ograniczenie trendu bocznego w którym indeks ten tkwił od stycznia do marca. W przypadku kontraktów wykres wygląda trochę inaczej bo tam szczyt ze stycznia i z końca marca znajdują się na tym samym poziomie czyli 2387 pkt., do tego grupują się tam kolejne zniesienia Fibo wyprowadzone ze styczniowego i z marcowego dołka. Nie najlepsze nastroje są skutkiem coraz to nowych doniesień z Grecji, która do piątku ma spłacić 300 mln EUR do MFW, dodatkowo w Polsce mamy długi weekend więc inwestorzy najwidoczniej nie chcą podejmować ryzyka przed udaniem się na wypoczynek i pozbywają się akcji. Dziś mamy sporą dawkę danych makro które mogą rozruszać rynek, rano będziemy mieli dane PMI dla usług z krajów europejskich, a potem decyzję EBC w sprawie stóp procentowych. Po południu czekają nas dane z amerykańskiego rynku pracy i tamtejszy wskaźnik ISM dla usług. Kontrakty na DAX i S&P500 są notowane nad kreską co powinno pomóc naszym inwestorom w pozytywnym otwarciu.
pobierz pełny biuletyn