Początek tygodnia przyniósł mieszane nastroje na GPW. Duże spółki (WIG20: -0,5%) znalazły się pod presją sprzedających, co zaowocowało nieznacznym spadkiem FW20 (-0,3%). Negatywnie wyróżniały się KGHM (słabsze od konsensusu wyniki przed weekendem) oraz LPP (wyniki spółka podała dziś rano: słabiej r/r, ale lepiej od mediany oczekiwań analityków). Wpływ wyników I tury wyborów (zmiany na szczytach władzy ciągną za sobą zwykle zmiany w władzach spółek) można określić na razie mianem niewielkiego: część państwowych spółek zyskiwała, część traciła na wartości. Dobrze radził sobie z kolei szeroki rynek. Zarówno sWIG80 jak i mWIG40 ustanowiły nowe szczyty hossy. Technicznie FW20 znajdują się w dość ważnym punkcie, niewiele poniżej szczytów z września 2014. Na najważniejszych światowych parkietach lekką przewagę miał wczoraj kolor czerwony. DAX stracił 0,3% a S&P500 zniżkował o 0,5%. Dziś rano kontrakty na DAX nie wykazują chęci do odbicia, tracąc kolejne 0,8-0,9%. Neutralnie handlowane są ich amerykańskie odpowiedniki. Trwają negocjacje w sprawie Grecji, po wczorajszym spotkaniu ministrów finansów strefy euro, dziś spotkają się ministrowie finansów wszystkich krajów UE – generalnie obraz sytuacji jest dość mglisty, a z większości wypowiedzi polityków zaangażowanych w sprawę płyną głównie różnego rodzaju slogany. W kalendarium makro raczej trudno odnotować poważniejsze dane. Na krajowym rynku w ostatni dni wchodzi sezon wyników kwartalnych - warto przyglądać się szczególnie mniejszym spółkom, będącym poza „radarem” konsensusu i tu szukać ciekawych okazji inwestycyjnych.
pobierz pełny biuletyn