Wczorajsza sesja przyniosła kontynuację negatywnych nastrojów na GPW. Prestiżowy indeks stracił 0,89% i notuje obecnie wartość 2578.48 pkt. Tym samym linia 2600 pkt. nie została utrzymana i droga do kontynuacji ruchu korekcyjnego jest otwarta. W takim scenariuszu dalszych wsparć dla blue chipów należy szukać a pułapach 2554 pkt. i 2527 pkt. Głównym oporem staje się poziom 2600 pkt. RSI się schłodził i wynosi obecnie 61,1 pkt. Przeciętnie poradzili sobie w poniedziałek inwestorzy zza Oceanem. Na zamknięciu S&P 500 stracił 0,31%, a Nasdaq Comp 0,01%. Wprawdzie niedźwiedziom zbrakło sił do mocniejszej wyprzedaży S&P500, niemniej ryzyko korekty wciąż wisi nad rynkiem (S&P zyskał 60 pkt. w 3 sesje). Dziś czeka nas wysyp danych makro. Z ważniejszych należy wyróżnić: stopę bezrobocia we Włoszech (10.00; 11,2%), wskaźniki koniunktury gospodarczej w Eurolandzie (11.00) oraz zmianę zamówień w niemieckim przemyśle (12.00, -1,4% m/m). Warto również dodać, że po sesji w USA ruszy sezon wyników amerykańskich spółek za 4Q’12. Jako pierwsza swoje wyniki poda Alcoa. Prognoza to 6 centów USD zysku na akcję. Biorąc pod uwagę poranne oscylujące wokół zera wartości kontraktów na zachodnioeuropejskie kontrakty należy spodziewać się dziś neutralnego rozpoczęcia sesji notowań ciągłych w Warszawie.
pobierz pełny biuletyn