Piątkowa sesja przyniosła na rynku kasowym spadki zarówno w Warszawie, jak i na dużych europejskich giełdach. Blue chipy spadły o 1,6%, lądując na poziomie 2464,0 pkt., przez co nie udało się wybronić psychologicznej bariery 2 500 pkt. Pod kreską znalazły się także mniejsze indeksy (mWIG40 spadł o 0,8%, sWIG80 o 0,4%). W Europie niedźwiedzie zdominowały sesję. CAC40 stracił 1,6%, DAX aż 2,6%, a FTSE ok. 0,9%. Na czerwono notowania zamknęły również giełdy w USA. DJIA spadł o 1,5%, podobnie jak Nasdaq, nieznacznie lepiej wypadł S&P500, który zjechał „jedynie” o 1,1%. Na rynku terminowym kontrakty na WIG20 spadł o 1,0%, zamykając się na poziomie 2450,0 pkt. Lepiej prezentują się natomiast futures na amerykańskie indeksy, który zwyżkują po ok. 0,2-0,3%, a także na DAX (+0,2%). Najbliższymi poziomami wsparcia dla rodzimych kontraktów pozostają poziomy 2427 pkt i 2400 pkt. Dzisiejszy kalendarz makro wydaje się być niemal pusty. Nad ranem poznaliśmy wyniki inflacji w Niemczech, a przed południem NBP przedstawi dane o koniunkturze w 1Q’15 i prognozach na 2Q’15. Po południu GUS opublikuje informacje o produkcji przemysłowej, cenach producentów oraz sprzedaży detalicznej. Obecna sytuacja na rynkach pozostaje dosyć napięta, a wszystko to przez Grecję. Końcówka minionego tygodnia wskazywała na duże zdenerwowanie na rozwiniętych rynkach, a w najbliższy piątek czeka nas spotkanie ministrów finansów euro grupy i niewykluczone jest, że w przypadku ponownego impasu ws. pomocy finansowej dla Aten, Grecja będzie musiała ogłosić bankructwo i czekał nas będzie Grexit.
pobierz pełny biuletyn