Czwartkowa sesja nie należała do zbyt ciekawych w Warszawie. Ożywienie na FW20 pojawiło się dopiero w końcówce. Ostatecznie kontrakty zyskały 0,4%, zamykając się na poziomie 2360 pkt. Kontynuowany jest więc pełzający ruch po lekko wznoszącej się linii trendu, którą można poprowadzić od wybicia z 22 stycznia. Wzrostowego ruchu nie wyhamowuje DAX, który wczoraj zyskał kolejne 1,0% (nowe maksima). Bez rekordu obył się tym razem S&P500, który spadł o 0,2% (lepiej radziły sobie spółki technologiczne). Mocny ruch pojawił się wczoraj na EUR/USD, gdzie jastrzębia wypowiedź Jamesa Bullarda (szefa jednego z regionalnych oddziałów Fed opowiada się za usunięciem sformułowania cierpliwym stanowisku w sprawie terminu podwyżek stóp) przełożyła się na umocnienie USD nawet poniżej 1,12. Dziś rano na azjatyckich rynkach lekka przewaga wzrostów. Nikkei225 zyskał 0,1% (dzisiejsze nocne dane za styczeń z japońskiej gospodarki są raczej rozczarowujące). Kontrakty na DAX minimalnie rosną, lekko tracą natomiast ich odpowiedniki na S&P500. Z danych makro mamy dziś odczyty PKB z Polski i USA za 4Q’14. Popołudniu pojawią się także indeksy Chicago PMI oraz Uniwersytetu Michigan za luty. Na naszym rynku ciąg dalszy sezonu wyników: dziś raporty podały m.in. Alior i Stalprodukt.
pobierz pełny biuletyn