W ostatnich dniach problemy, które trapiły część inwestorów, zostały pozytywnie rozwiązanie bądź przycichły. Grecja podpisała porozumienie z Eurogrupą w kwestii wydłużenia finansowania o 4 miesiące. Wczoraj przedstawiła plan reform, który wstępnie został zaakceptowany. Ukraina zeszła z czołówki gazet, choć Gazprom zaczął grozić, że jak nie przedpłaci za gaz, to zagrożony jest tranzyt do Europy. Za oceanem tymczasem Janet Yellen przedstawiając półroczny raport na temat polityki monetarnej w Senacie, oddaliła ryzyko rychłej podwyżki stóp procentowych. Wg prezes nie należy spodziewać się wzrostu kosztu pieniądza przez kilka następnych posiedzeń banku. Stopy mają być podniesione w przypadku wzrostu inflacji. Ta jest niska, podobnie jak oczekiwania w przyszłości, o czym już pisałem. Różnica rentowności między 10yr TIPS a 10yr jest na takim poziomie, na jakim w przeszłości FED… luzował politykę monetarną. W takim razie koniec dolarowej hossy staje się faktem. EUR/USD zareagował wzrostem. Od miesiąca tkwimy w konsolidacji 1,1260-1,15. Pojawia się szansa na wyjście z niej górą i przynajmniej większą korektę na tej parze. Oczywiście osłabienie dolara powinno sprzyjać rynkom wschodzącym bo podnosi ceny surowców. W istocie tak jest. Indeks MSCI EM wybija właśnie linię trendu spadkowego od września’14. Co niektórzy doszukują się tam formacji odwróconej głowy z ramionami z sowitym zasięgiem. U nas FW20 również utknął pod podobną linią (2370 pkt). W rezultacie pojawia się szansa na jej wyłamanie.
pobierz pełny biuletyn