Miniony tydzień nie przyniósł wielu emocji. Kontrakt zakończył praktycznie w punkcie startu i odniesienia (2347 pkt, -0,3%). Konsolidacja w wąskim obszarze 2300-2350 pkt trwa już od trzech tygodni. Ciekawiej jest na głównych europejskich indeksach, bo tam mamy nowe historyczne szczyty (DAX, CAC40). Zdecydowanie korzystniej wygląda również, z reguły bliźniaczy do nas, BUX. Od czasu, kiedy my tkwimy w konsolidacji węgierski indeks zyskał blisko 8%. U nas dalej ciążą banki i energetyka (od 20 marca przybędzie dodatkowo spółek z tej branży). Europa żyje Grecją i konfliktem ukraińskorosyjskim. Za nami kolejne już porozumienie w Mińsku, które ma doprowadzić do zawieszenia broni. Na razie… jest ono łamane, co nie dziwi. W Grecji inwestorzy grają pod układ z „trojką” w sprawie dalszego finansowania. Pierwsze plotki mówiły o złagodzeniu warunków i wydłużeniu pomocy o 6 miesięcy (kończy się 28 lutego). Grecy jednak negocjują twardo i chcą kolejnego obcięcia długu. Straty poniosą głównie kraje strefy euro. Dziś spotkanie Eurogrupy, na którym mogą paść jakieś konkrety. W kalendarium makro tydzień nie niesie przełomowych danych. Dziś dodatkowo świętują Amerykanie (Dzień Prezydenta). Od środy do przyszłego wtorku wolne mają Chińczycy z uwagi na święto Księżycowego Nowego Roku. W czwartek pożegnamy rok „żywiołowego konia”, a rozpoczniemy „kozy (owcy)”. To zwierzęta o symbolice spokojnej, ale w terminologii giełdowej o pejoratywnym znaczeniu („strzyżenie owieczek”, „zachowanie stadne- bańki”).
pobierz pełny biuletyn