Za nami kolejna sesja spędzona w wąskiej konsolidacji 2300-2350 pkt. Do południa wiało nudą. Później do głosu doszli sprzedający i sprowadzili kontrakt 0,3% pod kreskę (2332 pkt, min. 2321 pkt). Sesja wyglądała słabo na tle indeksów bazowych i przy wyprzedaży złotówki. DAX wybronił 10,6k pkt i wrócił pod obecnie opór 10,8k pkt. Jeśli go nie przebije pojawi się perspektywa formacji „RGR” z celem 10,2k pkt. Krajowy parkiet również słabo prezentuje się na tle innych, porównywalnych giełd regionu. Podczas gdy węgierskie, czeskie czy rosyjskie indeksy w tydzień zyskały ok. 3%, my nieznacznie straciliśmy. Trudno na ten moment uzasadnić tą słabość. Europa żyje Grecją i konfliktem ukraińsko-rosyjskim. Zachód dąży do jak najszybszego ugaszenia tych problemów. W przypadku Grecji pojawiały się już plotki, że dostanie ona 6 miesięcy czasu, a warunki pomocy zostaną złagodzone. Niemniej na ostatnim posiedzeniu Eurogrupy nic nie ustalono. Rozmowy mają być kontynuowane w poniedziałek. W Mińsku z kolei trwa szczyt z udziałem Rosji i Ukrainy, gdzie za pośrednictwem Niemiec i Francji ma zostać podpisane porozumienie. Mediatorom oczywiście zależy na jak najszybszym wznowieniu interesów na rynkach wschodnich, ale podobnych dokumentów już było przynajmniej kilka, a konflikt coraz bardziej się zaostrza i to z wyraźną przewagą tzw. separatystów.
pobierz pełny biuletyn