Warszawski parkiet dalej nie otrząsnął się po decyzji SNB. Blue chipy straciły w piątek 0,6%, kończąc na poziomie 2252,3 pkt., a towarzyszył temu bardzo wysoki wolumen. W ślad za największymi podążyły mniejsze indeksy. MWIG40 stracił na zamknięciu 0,8%, a sWIG80 niecałe 0,7%. Indeks szerokiego rynku spadł o 0,6%. Znacznie lepsze nastroje dominowały na dużych europejskich giełdach. We Francji CAC40 wzrósł o 1,3%. Jeszcze lepiej poradził sobie niemiecki DAX, który zyskał 1,4%. Bez zmian pozostał londyński FTSE. W USA ostatnią sesję również zdominowały byki. S&P500 podniósł się o 1,3%, a Nasdaq o niemal 1,4%. Tracą natomiast kontrakty w na amerykańskie indeksy (po ok. 0,3%). Mieszane nastroje panowały w Azji. Nikkei zyskał 0,9%, natomiast HangSeng spadł o 1,8%. Odczyty makro rozpoczęliśmy od danych z Japonii, gdzie opublikowane zostały dane dotyczące produkcji przemysłowej za listopad oraz grudniowa wartość indeksu zaufania konsumentów. Po południu czekają nas tylko wyniki salda płatniczego w eurolandzie oraz publikacja prognoz dla Polski przez EBOiR. Znacznie bogatsza, jeśli mowa o odczytach makrogospodarczych, będzie druga połowa tygodnia (m.in. decyzja ECB ws. stóp procentowych i późniejsza konferencja, niedzielne wybory w Grecji). Myślę, że dziś nie dojdzie do przełomu na WIG20 i będziemy kontynuowali korektę. Tym bardziej, że nie mamy żadnego wsparcia w danych makro, a w USA jest dzień wolny od handlu. Najbliższym wsparciem dla blue chipów jest okolica 2210-2240 pkt.
pobierz pełny biuletyn