Wczorajsza sesja przyniosła zaskakujące wydarzenia. Po nieoczekiwanej decyzji głównego banku Szwajcarii bardzo mocna wyprzedaż dotknęła przedstawicieli banków. Było to widać po WIG20, który spadł aż o 3,1%, kończąc notowania na poziomie 2265,2 pkt. Duży zjazd odnotowały również podmioty z mWIG40, który spadł o 2,1%. Na minusie znalazł się też sWIG80, który obniżył się o 0,7%. Znacznie lepiej poradziły sobie, duże europejskie rynki. W Niemczech DAX wzrósł o 2,2%, a we Francji CAC40 zyskał blisko 2,4%. W Londynie FTSE poprawił się o 0,3%. Strona podażowa przeważała w USA. S&P500 stracił 0,9%, a Nasdaq niemal 1,5%. Dzisiejszy kalendarz makro będzie zawierał przede wszystkim dane o inflacji. Jeszcze przed startem sesji poznamy odczyt inflacyjny w Niemczech. Później dotrą do nas wyniki dla strefy Euro oraz dla USA. Za oceanem opublikowane zostaną także comiesięczne wyniki produkcji przemysłowej oraz wykorzystanie mocy produkcyjnych, a wieczorem napływ kapitałów do USA. Pomimo dobrych nastrojów na większych rynkach, jestem sceptycznie nastawiony do naszego rynku. Wczorajsza decyzja Banku Szwajcarii mogła na dłużej potrząsnąć naszym rynkiem, a szczególnie sektorem bankowym. Warto zwrócić uwagę, że spadliśmy do poziomów sprzed prawie 1,5 roku, a ostatnie sesje nie napawały „byczym” optymizmem.
pobierz pełny biuletyn