Czwartek przyniósł pierwszy wzrostowy dzień na FW20 w bieżącym tygodniu. Kontraktom udało się wypracować 0,3% wzrosty, co oznaczało zamknięcie na poziomie 2383 pkt. Wynik trudno uznać za imponujący, biorąc pod uwagę, że jeszcze na początku tygodnia byliśmy w okolicach 2450 pkt. Nastroje na rynkach europejskich były mieszane. DAX zyskał 0,6%, ale już np. parkiet w Atenach stracił ponad 7%. Korektę wzrostową próbowały wypracować wczoraj byki na Wall Street. Udało się to połowicznie. S&P500 zyskał 0,5%, ale druga część sesja była słaba. Przenosi się to na dzisiejsze notowania kontraktów terminowych. Futures na S&P500 tracą około 0,3% a ich odpowiedniki na DAX spadają o prawie 1%. Nieco lepsze nastroje są w Azji, gdzie Nikkei225 wzrósł o 0,7% na zamknięciu. Technicznie FW20 jeszcze kilka dni temu balansowały na górnym ograniczeniu kanału spadkowego poprowadzonego od września’14. Obecnie znajdujemy się gdzieś pośrodku tego kanału. Wsparciem są dołki z połowy października (2355 pkt). Oporu można szukać przy 2400 pkt. Już poniżej 60 USD/bbl notowana jest ropa naftowa WTI. Słabszy od oczekiwań okazał się listopadowy odczyt produkcji przemysłowej w Chinach (+7,2% r/r vs +7,5% prognoza). W nocy amerykańska Izba Reprezentantów przyjęła ustawę budżetową na 2015 rok (potrzebne jest jeszcze głosowanie w Senacie). Z danych makro mamy dziś jeszcze m.in. produkcję przemysłową ze strefy euro (ale za październik), inflację PPI w USA i tamtejszy indeks Uniwersytetu Michigan.
pobierz pełny biuletyn