Środę rozpoczynaliśmy w relatywnie dobrych nastrojach. Indeksy w Chinach odbijały po mocnej przecenie, zyskiwały kontrakty w Europie. Strach powrócił po południu, w miarę zbliżania się do otwarcia na Wall Street. Tamtejsze indeksy we wtorek zaczynały nisko, ale udało im się odrobić straty. Wczoraj przez cały handel dominowali sprzedający (S&P500 - 1,6%, NASDAQ -1,7%), a to wystraszyło inwestorów przed możliwością rozwinięcia tam większej korekty. Tej nie było od 7 tygodni z rzędu. Ciężko sobie wyobrazić, aby nadeszła ona w grudniu, zabierając znaczną cześć zysków/premii zarządzającym, ale na giełdzie wszystko jest możliwe. Technicznie FW20 wybił we wtorek linię trendu wzrostowego od sierpnia’14. W środę kontynuował ten ruch zbliżając się do lokalnego dołka z października na 2355 pkt (2375 pkt, -0,9%). W średnim terminie od września’14 widoczna jest sekwencja coraz niżej położonych trzech szczytów, co zapowiada kontynuację spadków. Dzisiejszy dzień wpisuje się w ten obraz. DAX traci 0,2-0,3% i prawdopodobnie jest w korekcie do okolic 9400-9500 pkt (potencjalny spadek 3-4%).
pobierz pełny biuletyn