Wczorajsza sesja upłynęła WIG20 bez większych zmian. Blue chipy pozostały na poziomie 2417,1 pkt. Gorzej poradziły sobie mniejsze indeksy. WIG50 stracił 0,6%, a WIG250 spadł o niemal 0,8%. Indeks szerokiego rynku stracił na zamknięciu 0,2%. Korekcyjne nastroje dominowały na dużych europejskich rynkach. Niemiecki DAX spadł o blisko 0,2%. Gorzej poradziły sobie londyński FTSE, który obniżył się o blisko 1,0% oraz węgierski BUX, który stracił 1,5%. Strona podażowa dominowała również w USA. S&P500 spadł o 0,7%, a Nasdaq o 1,3%. Russell2000 skupiający małe i średnie podmioty spadł o ok. 1,6%. Rosną natomiast kontrakty na amerykańskie indeksy – po ok. 0,2% W Japonii Nikkei podniósł się o 0,4%. Dzisiejszy kalendarz makro jest niemal pusty. W strefie Euro zostaną opublikowane wyniki inflacji producenckiej. W USA czeka nas natomiast publiczne wystąpienie szefowej FED oraz zmiana wydatki na inwestycje budowlane. Myślę, że dzisiejsza sesja upłynie w leniwych nastrojach, zwłaszcza na początku notowań. Start sesji może rozpocząć się od lekkich spadków, mając na względzie wczorajsze wyniki na dużych rynkach. Najbliższego wsparcia można się dopatrywać na poziomie psychologicznej bariery 2400,0 pkt.
pobierz pełny biuletyn