Wczorajsza sesja zakończyła się niewielkimi zmianami na warszawskim parkiecie. Blue chipy pozostały niemal bez zmian, utrzymując poziom 2410,3 pkt. O 0,5% pod kreską znalazły się podmioty z indeksu WIG50. Niewielki spadek (-0,2%) zaliczył WIG250. Indeks szerokiego rynku stracił na zamknięciu 0,1%. Ciekawym wydarzeniem były przetasowania w składzie indeksu MSCI Poland. Lepiej poradziły sobie duże rynki europejskie. Co prawda londyński FTSE pozostał bez zmian, ale już niemiecki DAX wzrósł o 0,8%. Na Węgrzech BUX wzrósł o 1,4%. Mieszane odczucia można mieć patrząc na rynki globalne. W Japonii Nikkei obniżył się o 0,1%. Za oceanem Nasdaq zyskał 0,1%, ale S&P500 spadło o 0,1%. Zyskują natomiast kontrakty na amerykańskie indeksy (po ok. 0,2%). Najwięcej informacji makro dostarczy nam dziś USA. Poznamy tam liczbę zamówień na dobra bez środków transportu i trwałego użytku. Do tego dojdzie liczba wniosków o kredyt hipoteczny, indeks Chicago PMI i bilans dochodów i wydatków Amerykanów. Przed startem notowań poznamy wskaźnik cen importu w Niemczech oraz indeks zaufania gospodarstw domowych. Ostatnie sesje na GPW pokazują, że strona popytowa jest dosyć słaba. Podtrzymuję dalej swoją tezę o braku silniejszych impulsów w czasie najbliższych notowań. Jeśli jednak inwestorzy chcą doświadczyć „rajdu św. Mikołaja”, to moim zdaniem powinni zacząć patrzeć z większym optymizmem na nasz rynek. Najbliższego wsparcia w przypadku blue chipów możemy się dopatrywać w okolicach 2400,0 pkt. i niżej w okolicach 2370,0 pkt.
pobierz pełny biuletyn