Huśtawka nastrojów tuż nad poziomem 2400 pkt na FW20 trwa w najlepsze. Wczoraj to bykom udało się wypracować przewagę na koniec dnia. Sesja zakończyła się wzrostem o 0,5% do 2416 pkt ale o wyraźnym przełamaniu trudno mówić. Tym bardziej, gdy spoglądnie się np. na DAX, który zyskał wczoraj kolejne 0,8%, zrównał się ze swoim lokalnym wrześniowym szczytem i jest już mniej niż 150 pkt od pułapu 10 000 pkt. Na S&P500 wczoraj udało się ustanowić kolejny nowy rekord (2074 pkt), ale samo zamknięcie wypadło na minusie (-0,1%). Dziś rano kontrakty na amerykański indeks odrabiają tą stratę, jeszcze lepiej wypadają futures na DAX. Na rynkach azjatyckich nastroje mieszane i bardziej stonowane. Japoński Nikkei225 stracił 0,1%. Technicznie, średnioterminowo od mniej więcej końca wakacji na wykresie FW20 nadal rysuje się kanał spadkowy. Za jakiś czas, gdyby udało się przebić górne ograniczenie, byki mogłyby próbować wyrysować z niego większą formację flagi. Sporo dziś danych makro z USA. Inwestorzy będą mogli wyrobić sobie opinię czy wczorajszy dobry odczyt PKB za 3Q’14 znajduje potwierdzenie w kolejnym kwartale. Poznamy dynamikę zamówień na dobra trwałe, indeksy Chicago PMI i Michigan, dane z pierwotnego rynku nieruchomości oraz tygodniowy odczyt z rynku pracy.
pobierz pełny biuletyn