Wczorajsza sesja przyniosła umiarkowany spadek prestiżowego indeksu warszawskiej giełdy. WIG20 stracił 0,26% i notuje obecnie wartość 2518.80 pkt. Technicznie wczorajszy ruch korekcyjny nie wnosi dużo, niemniej potwierdza, iż dziś lub podczas kilku najbliższych sesji oczekiwania na realizacją zysków mogą być spore; dodatkowo RSI jest równy 71,44 pkt. Kluczowe wsparcie to linia 2500 pkt., opór należy wyróżnić na pułapie 2530 pkt. Słabiej poradzili sobie inwestorzy zza Oceanem. Na zamknięciu główny indeks amerykańskiej gospodarki Dow Jones Industrial spadł o 0,56%, technologiczny Nasdaq stracił 0,72%, a S&P 500 spadł o 0,63%. Wydaje się, że nad rynkiem akcji będzie w krótkim terminie ciążyć widmo nieudanych rozmów w sprawie klifu fiskalnego w USA. Nawet, jeśli rozmowy będą udane, to czas do pozytywnych rozstrzygnięć jest już bardzo krótki (porozumienie musi zostać uzgodnione do 18 grudnia, a następnie głosowane 3 dni później by mogło wejść w życie z początkiem roku. Niedotrzymanie tego terminu będzie skutkować podwyżką podatków począwszy od 1 stycznia 2013 roku). Na rozstrzygnięcia całej sesji wpływ będą mieć dane makro z Europy oraz z Ameryki. O 9.28 poznamy indeksy PMI dla przemysłu i usług Niemiec (wartości prognoz to odpowiednio 47,2 pkt. i 50 pkt.). Następnie, bo o 14.58 poznamy amerykański indeks ISM dla przemysłu - 52,3 pkt. Później na rynek napłynie odczyt produkcji przemysłowej USA za listopad 0,3 %. Biorąc pod uwagę poranne oscylujące wokół zera wartości kontraktów na zachodnioeuropejskie indeksy należy spodziewać się dziś neutralnego początku sesji notowań ciągłych w Warszawie.
pobierz pełny biuletyn