Większa część czwartkowej sesji na WIG20 nie wnosiła nic nowego do obrazu rynku. Ciekawiej zrobiło się dopiero popołudniu i naszym bykom nie można wystawić dobrej oceny. Zachodnie indeksy zareagowały pozytywnie na ECB (chociaż nie udało się utrzymać pierwotnego ruchu). U nas natomiast WIG20 zakończył dzień spadkiem o 0,3% do 2435,5 pkt. Nowe rekordy mieliśmy wczoraj na Wall Street. S&P500 wzrósł o 0,4% do 2031,2 pkt. Skąd taka słabość naszego rynku? Na pewno bez wpływu nie pozostaje zachowanie rosyjskiego rubla, który wczoraj kompletnie skapitulował, po ograniczeniu interwencji przez Bank Rosji (dziś rano kurs USD/RUB sięgnął już ponad 48,0). Dziś rano nastroje na azjatyckich parkietach są mieszane, pozytywnie wyróżnia sią Nikkei225, który zyskał 0,5%. Lekko rosną także kontrakty na DAX i S&P500. O obrazie dnia zdecydują jednak pewnie popołudniowe dane z amerykańskiego rynku pracy (14.30). Warto też obserwować wyniki krajowych spółek.
pobierz pełny biuletyn