Na WIG20 w czwartek przeważała podaż. Nastroje poprawiły się nieco popołudniu (m.in. za sprawę lepszego od oczekiwań odczytu PKB w USA za 3Q’14), co pozwoliło zakończyć dzień jedynie 0,3% spadkiem (2441,7 pkt). Sporo lepiej radziły sobie najważniejsze światowe indeksy. DAX skończył na 0,4% plusie, rysując długi dolny cień. Na Wall Street na razie na bok odłożono wygaszenie QE3. S&P500 zyskał wczoraj 0,6% i prawie dotknął poziomu 2000 pkt. Problemu takiego może nie być już dziś. Rano Bank Japonii rozszerzył swój program stymulujący – baza monetarna ma rosnąc o 80 bln JPY rocznie (723 mld USD, wcześniej zakładano 60-70 bln JPY). Takiej decyzji rynek się nie spodziewał (3 z 32 ekonomistów sondowanych przez Bloomberg zakładało luzowanie). Podwoić udział krajowych akcji w portfelu ma także rządowy fundusz emerytalny. Jednym zdaniem pieniądz na rynek popłynie mocnym strumieniem a świat bez drukowania ze strony Fed wytrzymał jedynie 1 dzień. Nikkei225 na zamknięciu zyskał 4,8%. Jen jest najsłabszy od prawie 7 lat. Kontrakty na DAX rosną o ponad 2% ich odpowiedniki na S&P500 o ponad 1%. Inwestorzy na GPW nie dostają chyba innego wyboru. Z danych makro warto zwrócić uwagę na popołudniowe odczyty indeksów Chicago PMI oraz Michigan.
pobierz pełny biuletyn