Wczorajsze posiedzenie FOMC przyniosło oczekiwane rezultaty. Amerykański bank centralny zdecydował o rozszerzeniu QE3 o 45 mld USD miesięcznie wobec wygasającej „operacji twist” z końcem roku (także 45 mld USD). Razem z wrześniową decyzją (QE3 rzędu 40 mld USD miesięcznie zakupu MBS) program skupu aktywów stanowić będzie 85 mld USD. Nowe pieniądze trafią bezpośrednio na rynek papierów skarbowych, także ich „siła” będzie zdecydowanie większa niż wygasającego „twista” (zamiana krótkoterminowych skarbówek na długoterminowe). Nie zapominajmy jednak, że kwestia polityki fiskalnej wciąż nie jest rozstrzygnięta. O ile „fiscal cliff” uda się uniknąć, mimo obecnych rozbieżności, o tyle cięcia z pewnością będą i Fed chce je zrównoważyć. Nowością w komunikacie była deklaracja, że polityka monetarna nie będzie zacieśniana do momentu spadku stopy bezrobocia poniżej 6,5% (obecnie 7,7%), a prognozowanej inflacji 2,5% (obecnie 1,6% ). Wcześniejsze komunikaty wskazywały na połowę 2015 roku. Co prawda, wg nowych prognoz makroekonomicznych Fed takie parametry największa gospodarka osiągnie w 2015 roku, to jednak w mojej opinii są one troszkę pesymistyczne. W ostatnim roku stopa bezrobocia spadła z 8,7% na 7,7% (listopad) głównie przez spadek liczby aktywnych zawodowo. Rekordowy okres przebywania na bezrobociu zniechęca do dalszego poszukiwania zatrudnienia. Tym samym wskaźniki te, abstrahując od tego, że pokazują błędny stan rynku pracy, mogą zostać osiągnięte zdecydowanie szybciej niż zakłada Fed. S&P500 po początkowym wzroście z 1430 na 1438 pkt (EUR/USD z 1,3050 na 1,31) spadł po konferencji na 1428,5 pkt (1,3060). Wskazywałem na maksymalny zasięg wzrostów w okolice 1425- 1435 pkt. W przypadku FW20 osiągnęliśmy wczoraj 2528 pkt (max 2536 pkt) na wysokim poziomie wykupienia rynku. Tym samym niedźwiedzie dostały
pobierz pełny biuletyn