Na wczorajszej sesji kontrakt stracił 1,3% i zakończył na 2419 pkt. Choć potencjał wynikający z formacji głowy z ramionami nie został jeszcze w pełni zrealizowany (zasięg 2390 pkt) to rynek jest blisko tego poziomu przy dość wyprzedanych szybkich wskaźnikach. Wzrostowa korekta w tym przypadku nie zdziwi, w szczególności, że rozpoczęła się ona już za oceanem. S&P500 zyskał w środę aż 1,8% (1969 pkt). Bezpośrednim powodem była publikacja protokołu z wrześniowego posiedzenia FOMC. W komunikacie pojawiły się ryzyka globalnego spowolnienia gospodarczego i umacniającego się dolara, co zostało odczytane w gołębim tonie. Po sesji pojawiły się jeszcze dobre wyniki Alcoa za 3Q'14, która tradycyjnie otworzyła sezon wyników (wzrost o 2% w handlu posesyjnym). Sytuacja techniczna radykalnie się zmieniła. Jeśli szeroki rynek przejdzie 1984 pkt (62% zniesienia spadków) to należy oczekiwać nowych szczytów (dodatkowo pojawia się perspektywa formacji "W"). U nas będzie o to trudniej, ale na ten moment ruch w kierunku 2500 pkt jest jak najbardziej prawdopodobny (STS dał już niemrawy sygnał kupna).
pobierz pełny biuletyn