Czwartkowa sesja stanowiła kontynuację korekty ze środy w przypadku blue chipów. Największe spółki straciły 0,2%, kończąc notowania na poziomie 2469,7 pkt. Lepiej zachowywały się natomiast spółki z mniejszych indeksów. WIG50 zyskał 0,6%, a WIG250 nieco ponad 0,2%. Summa summarum indeks szerokiego rynku pozostał niemal bez zmian. Dużo gorzej zaprezentowały się większe europejskie rynki. Niemiecki DAX stracił aż 1,6%, a londyński FTSE niemal 1,%. Ciągle w dół spada węgierski BUX, który znalazł się o 1,5% pod kreską. W dużej mierze był to wynik słabego startu sesji za oceanem. Ostatecznie S&P500 spadł o 1,6%, a Nasdaq o 1,9%. W Japonii tamtejszy Nikkei spadł o 0,9%. Kontrakty na amerykańskie indeksy zyskują natomiast po ok. 0,1%. Odczyty makro w dniu dzisiejszym zaczniemy od inflacji konsumenckiej oraz bazowej CPI w Japonii. Jeszcze przed startem notowań na warszawskim parkiecie dotrą do nas poziom cen importu w Niemczech, a także odczyt indeksu zaufania konsumentów GfK. Z krajowych publikacji czeka nas jedynie upublicznienie wartości wskaźnika wyprzedzającego koniunkturę wg BIEC. Najistotniejsze dla rynków powinny być jednak dane o PKB w USA, które zostaną opublikowane ok 14:30. Spodziewam się, że początek sesji w Warszawie będzie spadkowy mając na względzie wyniki notowań za oceanem oraz w Europie. Najbliższego wsparcia dla blue chipów możemy się dopatrywać w okolicach przedziału 2430-2450 pkt.
pobierz pełny biuletyn