Piątkowa sesja na Giełdzie Papierów Wartościowych przyniosła piątą z rzędu zwyżkę, która w skali tygodnia przełożyła się na największy wzrost indeksu WIG20 od roku. Z perspektywy finału tygodnia widać, iż właściwie wszystkie czynniki grały w byczym obozie. Na pierwszych sesjach tygodnia kupujący skorzystali z nieobecności Wall Street i na niskim obrocie zredukowali część strat poniesionych w poprzednim tygodniu. W środę rynek pożywił się doniesieniami o możliwym zawieszeniu broni na Ukrainie i bez większego problemu nie tylko odrobił straty z poprzedniego tygodnia, ale również wyniósł WIG20 nad kluczową barierę 2500 pkt. W czwartek popyt wsparły reakcje świata na działania Europejskiego Banku Centralnego, co zaowocowało wymarszem WIG20 w pobliże 2550 pkt. Przy zwyżce od początku tygodnia o wartość większą niż w całym sierpniu piątek jawił się już jako formalność. W istocie miała to być sesja reakcji na dane z amerykańskiego rynku pracy, ale raport gorszy od oczekiwań został odczytany jako wyciszający obawy przed szybszą podwyżką ceny kredytu w USA. Bilansem jest wzrost WIG20 w skali tygodnia o 5,1 procent, co daje najlepszy wynik od połowy września 2013 roku. Dla zwolenników analizy technicznej tydzień kończy się wybiciem górą z wielomiesięcznej konsolidacji pomiędzy 2500 a 2300 pkt. Owocem jest skierowanie uwagi na rejony 2600, 2625 i 2634 pkt., gdzie łamały się fale wzrostowe w 2012 i 2013 roku. Inaczej mówiąc rynek znalazł się na ścieżce, która w finałowych kwartałach każdego roku prowadziła indeks w rejon 2600 pkt. Szacując potencjał wzrostu szerokością pokonanej konsolidacji, poziom docelowy kreślonej fali wzrostowej można lokować na 2700 pkt. Oczywiście dziś za wcześnie na tak optymistyczne scenariusze, ale nie ma wątpliwości, iż zakończony właśnie tydzień przesądza o jednym - rynek znalazł się w fazie, w której gracze będą spoglądali raczej na północ niż na południe. Jeśli gdzieś trzeba szukać ryzyk dla scenariusza wzrostowego, to w fakcie, iż rynek ma za sobą stosunkowo szybką zwyżkę od 2300 pkt. i część graczy, która nie uciekła z rynku w poprzednim tygodniu, będzie szukała okazji do sprzedania bariery 2600 pkt.
Adam Stańczak
DM BOŚ SA