Wczorajsze notowania w Warszawie upłynęły pod dyktando strony popytowej. Blue chipy wzrosły o 1,1%, kończąc sesję na poziomie 2443,1 pkt. Równie dobrze poradziły sobie mniejsze spółki z indeksu WIG50, który zyskał 1,5%. Przełożyło się to oczywiście na wzrost indeksu szerokiego rynku, który podniósł się o 1,1%. Poniedziałkowa sesja przy braku wsparcia amerykańskich rynków upłynęła w Europie pod znakiem niewielkiej przewagi byków. Niemiecki DAX oraz londyński FTSE zyskały niecałe 0,1%, a węgierski BUX podniósł się o 0,6%. Dużo lepiej radzili sobie inwestorzy w Japonii, gdzie tamtejszy Nikkei wzrósł o 1,2%. Kontrakty terminowe na amerykańskie indeksy nieznacznie zwyżkują (po ok. 0,1%). Dzisiejszy kalendarz makro będzie dosyć ubogi. Przed południem poznamy poziom inflacji producenckiej dla strefy Euro. Po południu dotrą do nas informacje z USA, gdzie opublikowane zostaną odczyty PMI oraz ISM dla przemysłu (konsensus rynkowy zakłada wzrost PMI) do 58 pkt.). W Warszawie kończy się też okres raportowania. Po zakończeniu wczorajszej sesji poznaliśmy wyniki spółek z obszaru IT (Action, CD Projekt), a nad ranem wyniki PHN-u. Myślę, że inwestorzy będą skupieni na szerokim rynku w związku zakończeniem publikowania raportów półrocznych. Spodziewam się również, że start sesji będzie pod wpływem nastrojów z USA (futures), który wydają się być dosyć dobre. Niemniej, nie oczekiwałbym dziś tak mocnych ruchów, z jakimi mieliśmy do czynienia wczoraj. Najbliższego wsparcia dla blue chipów można się doszukiwać na poziomie 2415 pkt.
pobierz pełny biuletyn