Powrót do handlu, powrót do zmienności?

Powracamy do handlu po długim, świątecznym weekendzie. Wczoraj Wall Street miała ciężki start. Indeksy zakończyły dzień mocno pod kreską, S&P500 stracił 2,4% a Nasdaq Comp zniżkował o 2,6%. Rosło także wyraźnie oprocentowanie obligacji skarbowych. Ostatnim wątkiem rozważanym przez inwestorów jest zaostrzająca się krytyka D. Trumpa w kierunku szefa Fed, J. Powella (jego kadencja trwa do 1Q’26, a na stanowisko powoływał go …Trump), która może rodzić obawy zaufanie do niezależności amerykańskiego banku centralnego w przyszłości. Sezon wyników za 1Q’25 amerykańskich spółek wystartował już półtora tygodnia temu. W tym tygodniu na czoło wysuwają się wyniki Tesli i Alphabetu. Należy pamiętać, że rynek będzie zwracał uwagę bardziej na outlook na 2Q’25, a nie na same wyniki. Na GPW ostatni dzień handlu mieliśmy w czwartek, dla przypomnienia WIG20 zyskał wtedy 1,1% zamykając się na poziomie 2643,5 pkt (w ubiegłym tygodniu trzy sesje były wzrostowa, a tylko środa kończyła się delikatnym spadkiem). W Warszawie część spółek publikuje już raporty za 1Q’25, równolegle duża grupa do ostatnich dni kwietnia czeka z danymi finansowymi za 4Q’24. Z danych makro mamy dziś dane o marcowej produkcji przemysłowej z Polski a popołudniu kwietniowy indeks Fed z Richmond.