Niedźwiedzie poszły w środę za ciosem. Kontrakt stracił aż 2% (2305 pkt), co jest najgorszym wynikiem od 3 marca. Słabszy od nas w Europie był tylko portugalski PSI20 (m.in. Espirito Santo). DAX stracił 0,6%, a CAC40 1,2%. Oba indeksy są u progu utworzenia nowych lokalnych minimów. Co ciekawe ponad 1% zyskiwały rosyjskie indeksy. Na nowe sankcje rynek klasycznie zareagował wg. "kupuj plotki, sprzedaj fakty". Podobnie zachowywał się argentyński Merval zyskując przed ogłoszeniem kluczowych informacji o refinansowaniu zadłużenia blisko 7%. Ostatecznie nie udało się porozumieć z wierzycielami (chodzi o 1,5 mld USD) i agencja S&P obniżyła rating do poziomu SD, czyli częściowego bankructwa. Wcześniej w centrum uwagi były dane o amerykańskim PKB za 2Q'14 czy komunikat FOMC. Odczyt na poziomie 4% q/q ann. pozytywnie zaskoczył (oczek. 3% q/q ann.). Dodatkowo poprzednie dane zrewidowano w górę. Rynek zareagował spadkami i umocnieniem dolara, bowiem lepsze dane mogą skłonić FED do szybszego zacieśnienia polityki monetarnej. W wieczornym komunikacie banku nie było jednak rewelacji. Stopy pozostały bez zmian, a tempo QE obniżono o kolejne 10 mld USD. Trzeba będzie poczekać na protokół z tego posiedzenia bądź kolejne spotkanie, już z nowymi projekcjami i sesją pytań (16-17 września). Dziś jest w miarę spokojnie. Jutro dane z rynku pracy. Technicznie kontrakt wrócił w okolice 2300 pkt, skąd już trzy razy odbijał w ostatnich sześciu miesiącach.
pobierz pełny biuletyn