Giełdocoaster
Biuletyn poranny BDM
Kto by się spodziewał, że jeszcze zatęsknimy za nudą na naszym rodzimym parkiecie w te wakacje. Wczorajsza sesja na GPW była prawdziwym emocjonalnym rollercoasterem. Po kiepskiej sesji za Atlantykiem i czerwonym otwarciu sesji, większość inwestorów miała już zapewne flashbacki z poniedziałku. Godzina 10:30 uderzyliśmy w dołek na WIG20 na poziomie 2193, po czym powoli zaczęliśmy odrabiać straty, co udało nam się z nawiązką. Ostatecznie indeks polskich blue chipów zakończył wczorajszą sesję w punkcie 2264 (+1,2%), czyli jest to +/- poziom zamknięcia poniedziałkowej sesji. Za wczorajszy comeback odpowiedzialne były takie walory jak: CD Projekt (+4,4%), Kęty (+2,9%) czy Allegro (+2,4%). Na czerwono świeciły się wczoraj PKO BP, JSW, PZU i KGHM, spośród których największy spadek zanotowało PKO BP (-0,5%). Wczorajsza sesja w USA należała również do tych udanych z punktu widzenia byków. DJ, Nasdaq i S&P zanotowały wzrosty w okolicy +2% od swojego punktu odniesienia, natomiast dzisiaj rano kontrakty terminowe na te indeksy świecą na czerwono (po -0,2%). Giełdy w Azji natomiast przynoszą nam mieszane nastroje, gdzie Hank_Seng rośnie +1,1%, a Nikkei spada -0,7%. W kalendarzu makro nie ma na dzisiaj przewidzianych danych wagi ciężkiej z wyjątkiem odczytu CPI w Niemczech o godzinie 8:00. Dzisiejsza sesja zapowiada się ciekawie. Z jednej strony wysokie zamknięcie giełd w USA powinny zwiastować nam wysokie otwarcie i udany początek sesji, z drugiej strony, świecące na czerwono indeksy mogą pokrzyżować bycze plany na koniec tego tygodnia.