Środowe notowania na Giełdzie Papierów Wartościowych przyniosły kolejną sesje zwyżek cen i wzrostu indeksu WIG20. Średnia grupująca blue chipy zyskała 0,36 procent i zakończyła dzień na 2397 pkt. Jednak poprawny wynik sesji nie oddaje do końca przebiegu notowań. Handel podzielił się na dwie czytelne fazy, które w przybliżeniu pokrywają się z dwoma połówkami sesji. W pierwszej rynek szukał wyjścia nad 2400 pkt. a w drugiej musiał grać w kontekście sygnału, iż powyżej ważnej bariery popyt traci argumenty. W efekcie do 13:00 sesja miała czytelnie wzrostowy przebieg a w drugiej części już bliżej było do konsolidacji na poziomach oswojonych wcześniejszymi dniami tygodnia. W finale zamknięcie na 2397 pkt. oznacza, iż sesja skończyła się w granicach konsolidacji, której barierami są opór na 2400 pkt. i wsparcie na 2371 pkt. Tak długo, jak rynek z przekonaniem nie pokona dolnego ograniczenia kreślonej półki, aktualny będzie scenariusz, w którym konsolidacja jest przystankiem w ramach fali wzrostowej związanej z pokonaniem miesięcznego trendu spadkowego, obroną bardzo ważnej strefy 2300 pkt. i połamaniem 2350 pkt. oraz 2371 pkt. Nie można oczywiście zapominać, iż klucz do sukcesu byków leży jednak na rynkach zagranicznych, które dziś pomagały bykom i głównie dzięki presji wzrostowej niemieckiego DAX-a popyt zdołał naruszyć 2400 pkt. W bliskiej perspektywie patrząc to reakcje świata na sezon wyników kwartalnych w USA jawią się jako kluczowa zmienna, na bazie której rynek będzie budował scenariusze na kolejne kilkanaście sesji. Na dziś, co widać również po zachowaniu Wall Street i innych indeksów europejskich, sezon publikacji raportów kwartalnych w USA układa się dobrze dla byków. Spółki raportują lepiej od oczekiwań i z optymizmem patrzą na przyszłe dwa kwartały. To mieszanka, której potrzebował świat pogrążony w nastrojach korekcyjnych.
Adam Stańczak DM BOŚ SA