W minionym tygodniu kontrakt stracił 1% i zakończył na 2457 pkt. Handel był dość nudny, z niskimi obrotami, na co duży wpływ miało pustawe kalendarium makro. Ten tydzień zapowiada się już o wiele ciekawiej. Przede wszystkim w centrum uwagi inwestorów będzie konferencja po czerwcowym posiedzeniu FOMC wraz z nowymi projekcjami makro i sesją pytań. W czwartek GPW świętuje (Boże Ciało). W piątek z kolei wygasa czerwcowa seria kontraktów terminowych. Dla nas będzie to dzień szczególny, bowiem pożegnamy FW20 z 10-krotnym mnożnikiem. Lewar wzrośnie dwukrotnie i w teorii ma podnieść obroty przez bardziej opłacalny day-trading. W teorii, bo na razie na najpłynniejszej serii wrześniowej LOP to 15k. Na starej FW20M14 to jeszcze 104k. Technicznie na rynku niewiele się zmieniło, oczywiście oprócz tego, że dotarliśmy do krótkoterminowego wsparcia na 2450 pkt. Powinniśmy je wybronić jeśli rynki z dotychczasowym spokojem przyjmą sytuację na Ukrainie. Tam daleko do normalności. W weekend separatyści zestrzelili samolot transportowy nad Ługańskiem zabijając blisko 50 wojskowych. W Kijowie trwały zamieszki pod rosyjską ambasadą. Jeśli padnie 2450 pkt celem pozostanie luka z 21 maja (ok. 2400 pkt).
pobierz pełny biuletyn