Wczorajsza sesja przebiegała pod dyktando niedźwiedzi na większości rynków. W Warszawie blue chipy straciły 0,5% kończąc notowania na poziomie 2487,5 pkt. Na minusie znalazły się także WIG50 (-0,6%) oraz WIG250 (-0,4%). Przełożyło się to na indeks szerokiego rynku, który znalazł się o 0,5% pod kreską. Strona podażowa rozdawała karty także na innych europejskich giełdach. DAX stracił 0,8%, a FTSE o 0,5%. Także węgierski BUX spadł o 0,3%. Za oceanem przeważały negatywne nastroje. S&P500 straciła 0,4%, a Nasdaq nieco ponad 0,1%. Rosną natomiast kontrakty terminowe na amerykańskie indeksy. Futures zwyżkują o ok. 0,1%. Podobnie jak w poprzednich dniach, także dziś nie możemy liczyć na wysyp danych makro. Przed otwarciem rynku poznamy stan inflacji konsumenckiej we Francji. Istotniejsze wydają się być produkcja przemysłowa w strefie Euro oraz wyniki sprzedaży detalicznej w USA. Sądzę, że dzisiejsze notowania również upłyną pod znakiem spadków. Przemawia za tym brak danych makro oraz negatywne nastroje na globalnych giełdach. Najbliższego wsparcia możemy szukać na poziomie 2470 pkt. i niżej 2450 pkt., który już kilka razy udowodnił, że jest istotny dla polskich inwestorów.
pobierz pełny biuletyn