Za nami sesja praktycznie bez historii. Od samego rana niewielu inwestorów kwapiło się do handlu. Efektem były niskie obroty, co staje się już w pewnym stopniu znakiem firmowym GPW. Na FW20 wyniosły 15,4k, a na indeksie bazowym 442 mln PLN. wartość prognostyczna takiej sesji jest niska, mimo że w przypadku WIG20 powstała czarna świeca praktycznie w całości objęła tą z piątku. Trochę lepiej prezentuje się wykres FW20. Kontrakt utrzymał się powyżej szczytów z kwietnia/maja i zakończył na 2475 pkt (-0,3%). Podobnie jak w piątek decydująca była druga część handlu. Różnica polegała na tym, iż wczoraj do ataku przystąpiły niedźwiedzie a nie byki. Z kolei DAX rzutem na taśmę wyszedł ponad magiczne 10k pkt. Na Wall Street również dominowały lekkie wzrosty. Ciekawiej jest na rynku walutowym. EUR/USD dość dynamicznie waha się między 1,35-1,3650. USD/PLN już parę razy schodził intradayowo poniżej 3 PLN. Z kolei EUR kosztuje poniżej 4,1 PLN
pobierz pełny biuletyn