USA i Wielka Brytania odpowiadają na ataki na Morzu Czerwonym
Biuletyn poranny BDM
Czwartkowa sesja była kolejną spadkową dla głównych indeksów GPW. WIG20 przy obrotach przekraczających 1 mld PLN stracił -1,1%. Najmocniej w dół ciągnęły go takie spółki jak Alior (-4,0%), CD Projekt (-3,2%), czy mBank (-3,2%). Pozytywnie wyróżniły się za to spółki handlowe – Pepco (+1,4%), LPP (+0,9%) i Dino (+0,8%). WIG stracił -1,0%, mWIG40 -1,5%, natomiast ponownie najlepiej poradziły sobie małe spółki, których indeks tym razem zakończył dzień w okolicach punktu odniesienia. Sektorowo najlepiej radziły sobie spółki spożywcze (+0,5%) i odzieżowe (+0,5%), natomiast po drugiej stronie zestawienia znalazła się energetyka (-2,3%), motoryzacja (-2,1%) i banki (-2,1%). Niedźwiedzie nastroje towarzyszyły także pozostałym rynkom europejskim – DAX stracił -0,9%, CAC -0,5%, a FTSE100 -1,0%. Za oceanem najważniejszą informacją wczorajszego dnia był odczyt inflacji CPI za grudzień’23, która wzrosła do 3,4% r/r, wobec 3,1% w poprzednim miesiącu i 3,2% oczekiwanego przez konsensus. Inflacja bazowa spadła z 4,0% r/r w listopadzie’23 do 3,9% w grudniu’23, natomiast nadal był to poziom wyższy niż oczekiwał rynek (3,8% r/r). Główne indeksy z Wall Street zareagowały na te wiadomości dosyć spokojnie – S&P stracił -0,1%, a DJI i Nasdaq zakończyły sesję w okolicach punktu odniesienia. Dzisiaj poznamy odczyt inflacji producenckiej w USA, natomiast decyzja ws. stóp procentowych zapadnie dopiero pod koniec miesiąca. W nocy Stany Zjednoczone i Wielka Brytania rozpoczęły wspólne ataki wojskowe na Jemen. Bomby spadły na stolicę Sanę oraz kilka innych miast kontrolowanych przez Hutich. Jest to odpowiedź na ataki przeprowadzane na Morzu Czerwonym. O poranku zarówno ropa brent jak i WTI rośnie +2,3%, a złoto zyskuje +1,0%. Na rynkach azjatyckich Nikkei zyskuje +1,5%. Kontrakty terminowe wskazują na mieszane nastroje.