Utrzymujący się powyborczy optymizm na GPW, niewielka zmienność na Wall Street

Wczorajsza sesja na warszawskim parkiecie przyniosła kontynuację wzrostów, a wszystkie główne indeksy finiszowały na wyraźnym plusie. 17 z 20 polskich blue chipów zakończyło notowania nad kreską, z czego największą zwyżkę zaliczyły takie podmioty jak: Pepco (+6,8%), PGE (+5,3%) oraz Kęty (+5,1%). Spółki energetyczne nadrabiały poniedziałkową sesję, a indeks grupujący spółki z tego sektora zyskał 4,1%. Na szerokim rynku pozytywnie wyróżniły się akcje CI Games, które próbowały odrobić część ostatnich spadków. Na pozostałych europejskich parkietach przeważał kolor zielony. Tego dnia zarówno DAX jak i CAC40 zyskały skromne 0,1%, a FTSE100 poszedł w górę o 0,6%. Indeks ZEW w październiku wyniósł -1,1 pkt wobec -11,4 pkt we wrześniu (oczekiwano odczytu na poziomie -9,3 pkt). Podczas wtorkowych notowań na Wall Street panowała niewielka zmienność. Zarówno DJI jak i S&P500 praktycznie nie zmieniły swojego położenia względem poniedziałkowego zamknięcia. Negatywnie wyróżnił się Nasdaq, który stracił 0,3%. W centrum uwagi inwestorów znajdowały się wyniki największych banków (BoA, Goldman Sachs). W środę swoje wyniki za 3Q przedstawią m.in. takie firmy jak Tesla, Netflix czy Morgan Stanley. Dzisiaj będzie miało miejsce spotkanie prezydenta USA z izraelskim premierem Benjaminem Netanjahu. Ponadto o 11:00 poznamy odczyt inflacji CPI za wrzesień ze strefy euro. Na rynku ropy kontrakty na WTI na listopad są wyceniane po 87,1 USD za baryłkę, a za USD przychodzi nam płacić 4,20 PLN. W Azji Shanghai Composite Index kończy notowania 0,8% na minusie, a Nikkei idzie w dół o 0,1%. Od samego rana kontrakty terminowe na DAX delikatnie zwyżkują, natomiast na amerykańskie indeksy świecą się na czerwono.