Lekkie odbicie na Wall Street

Nowy tydzień na GPW rozpoczął się kontynuacją spadków. WIG20 stracił -1,2%, WIG i mWIG40 spadły -1,1%, a sWIG80 zakończył sesję -0,2% poniżej punktu odniesienia. Wśród blue chipów najsłabiej wypadły JSW (-4,8%), Allegro (-3,1%) i KGHM (-2,9%). Powyżej piątkowego zamknięcia znalazły się tylko trzy spółki – LPP (+1,2%), CD Projekt (+0,5%) i Dino (+0,4%). Znalazło to swoje odbicie w rankingu indeksów sektorowych – najlepiej radziła sobie odzież (+0,9%), motoryzacja (+0,8%) i gry (+0,2%), natomiast na końcu zestawienia ulokowało się górnictwo (-3,2%), a za nim media (-2,0%) i energetyka (-1,7%). Pozostałe rynki europejskie również radziły sobie słabo – DAX stracił -1,0%, a CAC40 i FTSE100 spadły po -0,8%. Po mocnym osłabieniu z poprzedniego tygodnia, trochę odbiły indeksy na Wall Street. S&P zyskał +0,4%, DJI +0,1%, a Nasdaq +0,5%. O północy (czasu polskiego) swoje wystąpienie miał Prezes Fed w Minneapolis Neel Kashkari, podczas którego powiedział, że spodziewa się, że stopy procentowe ponownie wzrosną w tym roku, biorąc pod uwagę silną gospodarkę. W Azji o poranku również przeważają spadki. W Korei Południowej indeks Kospi jest na najniższym poziomie od 6 miesięcy, a Hang Seng nie był notowany tak nisko od listopada’22. W branży nieruchomości w Chinach znowu pojawił się niepokój. China Evergrande Group nie spłaciła zadłużenia, w związku z czym jej byli dyrektorzy zostali zatrzymani. Nasiliło to obawy o długi sektora, a także o dalszy wzrost gospodarczy. Kontrakty terminowe, zarówno w Europie, jak i za oceanem od rana świecą na czerwono. Dzisiaj czeka nas kolejna dawka raportów kwartalnych, w tym PGE i Answear.