Czwartkowa sesja zakończyła się dosyć dużą stratą blue chipów, bowiem spadły one o 1,1%, kończąc notowania na poziomie 2395,6 pkt. Przełożyło się to też na indeks szerokiego rynku, który znalazł się o 0,6% pod kreską. Niedźwiedzie przeważały też na pozostałych giełdach w Europie. Niemiecki DAX spadł o 1%, a londyńska FTSE o niecałe 0,6%. Na minusie sesję zakończyli też inwestorzy na Węgrzech, gdzie tamtejszy BUX stracił 0,2%. Większe spadki dotknęły graczy w USA i Japonii. S&P500 obniżył się o 0,9%, a Nasdaq o prawie 0,8%, co zapewne było skutkiem słabszych danych dot. produkcji przemysłowej. Jeszcze mocniej zanurkował Nikkei (-1,5%). Kontrakty terminowe na amerykańskie indeksy pozostają niemal bez zmian. Z danych makroekonomicznych poznaliśmy nad ranem stan produkcji przemysłowej w Japonii (+0,7%). Ze strefy Euro napłyną do nas informacje o bilansie handlu zagranicznego, a w USA zostaną ogłoszone dane z rynku nieruchomości (liczba pozwoleń na budowę domów oraz liczba rozpoczętych budów). WIG20 znajduje się obecnie w trendzie bocznym, gdzie ograniczeniami są poziomy 2380-2430 pkt. Oczekuję, że również dziś możemy spodziewać się spadków i dla byków ważna będzie obrona dolnego poziomu kanału.
pobierz pełny biuletyn