Wtorkowe notowania na rynku warszawskim były kolejnym dniem w serii wzrostów. W przypadku WIG20 ósmy dzień zwyżek przełożył się na wzrost indeksu o 1,14 procent przy zwyżce indeksu szerokiego rynku WIG o 0,99 procent. W przeciwieństwie do sesji poniedziałkowej notowania wtorkowe nie zostały zdominowane przez spółki energetyczne. Indeks WIG-Energetyka zyskał dziś ledwie 1,90 procent po wczorajszej zwyżce o 14,65 procent. Silniejsze od spółek energetycznych były dziś np. banki. Indeks WIG-Banki zyskał 2,16 procent przy konsolidacyjnym przesunięciu w poniedziałek o ledwie 0,16 procent. Rynek był też czytelnie silniejszy od otoczenia, gdzie niemiecki DAX spędził dzień oscylując wokół poziomu wczorajszego zamknięcia i notując ledwie kosmetyczną zwyżkę. Również Wall Street nie pomagała skromnymi zmianami głównych indeksów. Trudno też nie odnotować faktu, iż rynek szukał zwyżek w kontekście małych wolumenów, co w finale przełożyło się na ledwie 657 mln złotych obrotu w WIG20 i 928 mln na całym rynku. Niski obrót nie uwiarygodnia zwyżki pod względem technicznym. Niemniej, bilansem sesji jest wymarsz WIG20 na nowe rekordy hossy zarówno w perspektywie intra, jak i w poziomie zamknięcia, które po wtorkowym rozdaniu lokują się w rejonie 2161 pkt. Również wykres indeksu beku chipów nie pozostawia wątpliwości, iż popyt posiada przewagę techniczną. WIG20 oddala się od oporu w rejonie 2131 pkt., gdzie hossa znalazła korektę i konsolidację. Zachowanie rynku gasi też nieco wątpliwości, iż powyżej pokonanego opory popyt operuje bez wcześniejszej siły. Nie ma jednak wątpliwości, iż osiem sesji zwyżek domaga się korekty. Fala wzrostowa z rejonu 1990 pkt. przekroczyła już 8 procent, więc szybciej rotujące kapitały będą szukały realizacji zysków, ale ostatnie sukcesy byków kierują już uwagę graczy na rejon 2200 pkt.
Adam Stańczak
Analityk DM BOŚ
Wydział Analiz Rynkowych
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.