Pierwsza sesja nowego tygodnia przyniosła na parkiecie w Warszawie stonowane, wzrostowe zamknięcia głównych indeksów. Wig20 zyskał 0,29%, podczas gdy mWig40 zanotował podbicie rzędu 1,44%, a sWIG80 zamknął się na +0,38%. Generalnie dzisiejszej wymianie nie powinno się przypisywać większego znaczenia, gdyż przez dłuższą fazę sesji mieliśmy marazm i wyczekiwanie na Amerykanów. Natomiast część inwestorów podbierała wybrane, intratne walory z mWig40 (+1,44%), Wig-Paliwa (+1,10%) i Wig-Tech (+0,76%). Po drugiej stronie ciążyły nieznacznie Wig-Banki (-0,04%) i Wig-Energia (-0,42%). Łącznie wymiany przedstawionych segmentów wygenerowały blisko 375 mln zł vs. ok. 592 mln zł na Wig-u.
Z rynkowego punktu widzenia Wig20 kontynuuje falowanie boczne w zakresie 2000 – 2080 pkt., natomiast mocniejszy overbalance powinien skierować uwagę graczy na ważne bariery zwrotne 1990 – 2118 punktów. W każdym innym przypadku powinniśmy uzbroić się w cierpliwość i uważać na nieregularne ruchy wielu komponentów z GPW.
Już w tym tygodniu pojawią się kluczowe dane inflacyjne z USA, które mogą mieć wpływ na politykę monetarną Fed-u oraz spodziewaną, lipcową podwyżkę cen kredytów. Do tego największe, nowojorskie banki swoimi raportami kwartalnymi rozpoczną sezon sprawozdawczy i wówczas poznamy czy jest silna presja lub o jakiej skali na recesyjne objęcie w końcowej części 2023 roku. Warto zatem pilnie śledzić te wydarzenia, które stanowią nie lada zagadkę nawet dla największych graczy. Z drugiej strony warto pamiętać, że ostatnio mieliśmy umiarkowaną korektę na światowych rynkach akcji a część indeksów nie powróciła do wygórowanych poziomów. Z tego względu można oceniać, iż inwestorzy albo czekają na niższe ceny albo na wykrystalizowanie się silnego, kierunkowego momentum dla dłuższej perspektywy czasowej.