Piątkowe notowania na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie odbywały się po świątecznej przerwie na Wall Street, co zwykle owocuje spokojnym przebiegiem notowań. W istocie, pomijając poranne wahnięcie związane z odrabianiem strat ze czwartkowego fixingu, rynek skupił się na spokojnym śledzeniu rynków otoczenia i przez większą część sesji owocowało to dryfem WIG20 na neutralnych i oswojonych poziomach. Dopiero w końcówce dnia popyt wzmocnił się dobrą postawą indeksów amerykańskich, które dopiero dzisiaj reagowały na poprawny odczyt indeksu PMI dla chińskiego przemysłu oraz informacje o zbliżeniu stanowisk w gronie instytucji skupionych na pomocy greckiemu rządowi.
Dzięki dobrej postawie rynku w drugiej połowie sesji i skokowemu przesunięciu indeksu na końcowym fixingu WIG20 zyskał dziś 1 procent i w skali tygodnia dodał do swojej wartości 1,3 procent. Pomijając fixingową zwyżkę, która zawsze musi być przyjmowana z dystansem, tydzień należy zapamiętać, jako korygujący optymizm rynku. Niemniej nawet bez skoku na północ w finale dzisiejszego rozdania popyt ugrał kolejny tydzień zwyżek i – co ważniejsze – zrobił następny krok na ścieżce prowadzącej do testu górnego ograniczenia przeszło rocznej konsolidacji. W praktyce oznacza to, iż w nowym tygodniu uwaga rynku znów zostanie skierowana na strefę 2400-2425 pkt., gdzie kilka razy podaż kontrowała z sukcesem a popyt łamał swoje zapędy. Efektem technicznym jest utrzymanie rynku w oczekiwaniu na przesilenie.
Pomijając układ techniczny warto odnotować, iż powoli zbliża się koniec miesiąca i na liczniku WIG20 pojawia się kolejna zwyżka. Po dobrym sierpniu i wrześniu, październik był okresem zwątpienia i listopad z 3,5-procentowym wzrostem niesie obietnicą kontynuacji letniej fali umocnienia. Dowiezienie dobrego wyniku do końca miesiąca nie powinno być szczególnie trudne, gdy umocnienia i korekty niedawnej słabości szukają rynki otoczenia. W efekcie na progu ostatniego miesiąca roku gracze mają prawo spoglądać w rejon 2500 pkt., do którego brakuje ledwie 100 punktów albo 4 procent wartości indeksu WIG20. Uwzględniając fakt, iż rynki zdają się pozycjonować pod tzw. rajd Świętego Mikołaja nie sposób wykluczyć, iż kolejne trzy tygodnie będą dla GPW i WIG20 udane na tyle, by doszło do średniookresowego, pozytywnego przesilenia technicznego w postaci wybicia z konsolidacji.
Adam Stańczak
DM BOŚ SA