Początek roku na rynkach koncentrował się przede wszystkim na oczekiwaniach dotyczących inflacji, polityki monetarnej banków centralnych, a w szerszym kontekście ścierały się obawy przed recesją z przekonaniem o miękkim lądowaniu. Wokół tego rozgrywały się także tematy, które stosunkowo szybko nikły i inwestorzy powracali do głównych zagadnień makro. W marcu najgorętszym tematem był kryzys bankowy, który (jak dotąd) ostatni raz dał się we znaki tydzień temu przez zamieszanie wokół Deutsche Banku. 1Q’23 to także rozpoczęty sezon wyników za 4Q’22, który potrwa jeszcze cały kwiecień’23 i pokryje się częściowo z kolejnym sezonem wynikowym. Pierwszy kwartał zakończył się dla indeksu WIG20 spadkiem -1,9%. W tym czasie indeks szerokiego rynku WIG wzrósł +2,0%, mWIG40 +8,4%, natomiast najlepiej w trudnym otoczeniu poradziły sobie małe spółki, których indeks wzrósł +15,7%. Sektorowo kwartał okazał się najlepszy dla motoryzacji (+24,9%), dobrze radziły sobie też nieruchomości (+14,1%), budownictwo (+12,7%) i media (+12,2%). Początek roku okazał się spadkowy dla spółek paliwowych (-8,7%), odzieżowych (-8,3%), czy górniczych (-6,3%). Lepiej poradziły sobie pozostałe europejskie indeksy, w gronie których zdecydowanie przeważała zieleń. DAX zyskał w tym czasie +12,2%, CAC40 +13,1%, natomiast relatywnie słabo poradził sobie brytyjski FTSE100, który wzrósł jedynie +2,4%. Na Wall Street 1Q’23 można zaliczyć do udanych, szczególnie dla indeksu spółek technologicznych – Nasdaq wzrósł +16,8%, S&P +7,0%, a DJI +0,4%. Dzisiaj rozpoczynamy 2Q’23 od mieszanych nastrojów na rynku azjatyckim. O poranku Nikkei i Shanghai Composite rośną po +0,5%, natomiast Hang Seng traci -0,8%. Na kontraktach terminowych w Europie przeważa zieleń, za to na Wall Street zrobiło się czerwono.