Wczoraj przez większość sesji główne indeksy GPW oscylowały wokół punktu odniesienia, jednak przełomowa okazała się godzina 16:00 i przemówienie prezesa Rezerwy Federalnej, w którym stwierdził, że Fed jest gotowy nie tylko utrzymać wzrosty stóp procentowych, ale też przyspieszyć tempo ich podnoszenia, jeżeli zajdzie taka potrzeba. Dopuściło to do głosu niedźwiedzie, które pociągnęły notowania w dół. Ostatecznie WIG20 stracił -1,1%, a WIG -0,7%. Bardziej odporne okazały się małe i średnie spółki, których indeksy wzrosły odpowiednio o +0,2% i +0,5%. Spośród indeksów sektorowych kolejną sesję mocny wzrost odnotowały media (+3,5%). Powyżej punktu odniesienia zakończyły dzień również spółki budowlane (+2,0%), deweloperzy (+0,3%) i gaming (+0,3%). Po drugiej stronie zestawienia znalazło się górnictwo (-3,1%), spółki spożywcze (-2,6%) i paliwowe (-1,9%). W gronie blue chipów najlepiej poradziło sobie Dino (+1,3%), natomiast najsłabszy znowu okazał się KGHM (-3,2%). Silne spadki dotknęły także CCC (-3,0%), czy JSW (-2,2%). Na rynkach zagranicznych na koniec sesji również większość indeksów świeciła na czerwono. DAX stracił -0,6%, CAC -0,5%, a FTSE100 -0,1%. Za oceanem również królowały niedźwiedzie – S&P zniżkował -1,5%, DJI -1,7%, a Nasdaq -1,3%. O poranku na giełdach azjatyckich zdecydowanie przeważa czerwień, choć pozytywnie wyróżnia się Nikkei, który rośnie +0,5%. Z kolei SSE traci -0,5%, a Hang Seng -2,6%. Kontrakty terminowe wskazują na negatywne nastroje. Z kalendarza makro dzisiaj poznamy decyzję RPP ws. stóp procentowych. Zdecydowana większość rynku spodziewa się utrzymania dotychczasowych poziomów, dlatego istotniejsza może okazać się nowa projekcja NBP i jutrzejsza wypowiedź Adama Glapińskiego.
pobierz pełny biuletyn