Wtorek stanowił wyhamowanie impetu dla blue chipów. Znalazły się one niewiele ponad kreską, kończąc sesję na poziomie 2462,8 pkt. Lepiej poradził sobie WIG50, który wzrósł o 1,3% oraz WIG250, który poprawił się o niemal 0,6%. Przełożyło się to też na wzrosty szerokiego rynku, co było widać po niemal 0,4%-ym wzroście WIG. Pozostałe giełdy w Europie również rosną. DAX polepszył się o 0,5%, a londyńska FTSE o 0,8%. Ze wzrostami mieliśmy do czynienia także za oceanem. S&P500 poprawił się o 0,7%, a Nasdaq aż o 1,6%. Bardzo dobrze poradzili sobie także inwestorzy w Japonii, gdzie Nikkei znalazło się o 1,2% powyżej poniedziałkowego poziomu. Kontrakty terminowe na amerykańskie indeksy rosną o ok. 0,1%. Z danych makroekonomicznych na dzisiejsze notowania wpływ powinny mieć m. in. dane dot. PKB oraz inflacji producenckiej w strefie Euro. Zza oceanu napłyną do nas informacje nt. stanu zamówień w przemyśle oraz na dobra trwałego użytku. Ponadto, poznamy odczyt raportu ADP oraz liczbę wniosków o kredyt hipoteczny (obecnie na rynku nieruchomości w USA mamy do czynienia z najszybszym wzrostem cen od 2006 r., a w czterech stanach ceny mieszkań ustanowiły rekordowe poziomy). Technicznie WIG20 znajduje się w dosyć dobrej sytuacji. Ciągle jesteśmy we wzrostowym kanale, a ponadto na dobre nastroje polskich inwestorów powinny wpływać dobre wyniki giełd w USA. Niepokoić może jedynie niski wolumen. Najbliższego oporu możemy się doszukiwać w okolicach 2500,0 pkt. Wsparcie może znajdować się na poziomie 2430,0 pkt.
pobierz pełny biuletyn