Piątkowe notowania na rynku warszawskim przyniosły spokojne rozdanie, które charakteryzowało się skromnymi zmianami głównych indeksów i adekwatną zmiennością. W przypadku WIG20 skończyło się spadkiem o 0,01 procent, po sesji sennego dryfu i oscylacji indeksu wokół poziomu 1915 pkt. Indeks szerokiego rynku WIG wzrósł o 0,6 procent. Najjaśniejszym punktem sesji była postawa spółki PKN Orlen, która od pierwszych minut dominowała aktywnością nad rynkiem. W finale rosnącymi o 3,75 procent akcjami PKN obrócono za blisko 230 mln złotych, gdy licznik WIG20 pokazał niespełna 800 mln złotych, a na całym rynku aktywność sięgnęła 976 mln złotych. Z perspektywy technicznej rynek ma za sobą rozdanie, które było klasyczną grą w konsolidacji i czekaniem na nowe impulsy. Sesja wpisała się w cały tydzień, w którym WIG20 wprawdzie zyskał 1,01 procent, ale w żadnym momencie nie przekroczył granic konsolidacji wyznaczonych w dwóch poprzednich tygodniach. W efekcie zawieszenie na półce ograniczanej poziomami 1955 pkt. i 1870 pkt. zostało przeniesione na kolejny tydzień i dwie finałowe sesje stycznia, który – zapewne – skończy się zwyżką WIG20. Technicy dostali wezwanie do czekania na przesilenie i wybór przez rynek jednego ze scenariuszy – pokonanie 1955 pkt. i ruch nad 2000 pkt. lub test wsparć w rejonie 1800 pkt. W kolejnym tygodniu warto liczyć się też z podtrzymaniem wrażliwości rynku na zachowanie giełd bazowych i korelacji WIG20 ze światem, które zostaną wymuszone przez wagę publikowanych danych makro, wyniki spółek i wyjątkowo oczekiwany pierwszy w 2023 roku komunikat władz monetarnych w USA.
Adam Stańczak
Analityk DM BOŚ