Marcowa seria kontraktów zakończyła swój żywot na 2386 pkt. Rolowanie odbywało się na poziomach nieco niższych (2360 pkt), co jest objawem niedźwiedzich nastrojów. Miniony tydzień był bardzo ważny dla rynków. Oprócz aneksji Krymu mieliśmy pierwszą konferencję FOMC pod przewodnictwem Janet Yellen. Nowa prezes robiła wszystko, aby komunikat był maksymalnie łagodny dla rynków, ale zaktualizowane projekcje makro (duży spadek bezrobocia) miały jastrzębi charakter, szczególnie widoczny na rynku walutowym. EUR/USD odbił się od linii 5-letniego trendu spadkowego i znalazł się poniżej poziomu 1,38. S&P500 zdołał jeszcze delikatnie nadbić historyczny szczyt i ruszył w dół w piątek. Tym samym możemy być świadkami początku raczej silnej korekty wygrzanego amerykańskiego rynku. U nas miniony tydzień był korektą spadków związanych "z kryzysem krymskim". Trzeba przyznać, że była to dość marna korekta z maksimami na poziomie 2407 pkt we wtorek. Napięcie na Ukrainie szybko nie zamilknie i dalej może odstraszać od inwestycji nad Wisłą. Czynnikiem zewnętrznym wspierającym podaż może być oczywiście korekta na Zachodzie. Dziś poznamy wstępne odczyty przemysłowych PMI w głównych gospodarkach. W mojej opinii jest duża szansa na kolejne rozczarowanie rynku.
pobierz pełny biuletyn