Wtorkowe notowania na rynku warszawskim skończyły się zwyżkami wszystkich indeksów. WIG20 wzrósł o 0,75 procent przy zwyżce indeksu WIG o 0,70 procent. Koszyki spółek o średniej i małej kapitalizacji mWIG40 i sWIG80 zyskały – odpowiednio – 0,82 procent i 0,33 procent. W koszyku blue chipów na plan pierwszy wybiły się spółki PGE i Allegro. Pierwsza zyskała 6,56 procent, a druga 5,76 procent. W podażowym obozie rolę liderów pełniły spółki CD Projekt, Kęty i Orange, które spadły po 2 i więcej procent. Na całym rynku na plan pierwszy wybił się sektor energetyczny, którego indeks branżowy zyskał 3,8 procent. Z perspektywy końca sesji widać, iż rozdanie zostało zdominowane przez korelację WIG20 z niemieckim DAX-em, który w trakcie zamykania sesji w Warszawie zyskiwał 0,8 procent. Również śródsesyjne przebiegi WIG20 i DAX-a były właściwie identyczne, z centralną korektą porannego wzrostu i powrocie do zwyżek po impulsie wzrostowym z rynków amerykańskich. Z perspektywy technicznej WIG20 ma za sobą kolejną sesję konsolidacji pod oporem w rejonie 1450 pkt., gdzie zalega górne ograniczenie październikowej konsolidacji, kończącej się minimami bessy wyznaczonymi w rejonie 1338 pkt. Sesja wzmocniła opór w rejonie 1450 pkt., ale zachowanie rynku w trakcie dzisiejszych spadków – z czytelnym redukowaniem aktywności na przecenie – wskazuje, iż apetyty przekraczają już poziom 1450 pkt. Gracze czekają na przesunięcie WIG20 w rejon 1500 pkt., gdzie psychologiczna bariera spotyka się z linią trendu spadkowego, która jest jednocześnie linią bessy. Przy dobrej postawie giełd bazowych w bliskiej przyszłości strony rynku będą miały okazję policzyć się na oporze, który odpowiada za spadek WIG20 o 36 procent. Ewentualne przesilenie odebrałoby podaży jeden z kluczowych argumentów technicznych i dało nowe argumenty popytowi do szukania gry pod przynajmniej poważniejszą korektę tegorocznej przeceny.
Adam Stańczak
Analityk DM BOŚ